- Damskie
- Męskie
- Dziecięce
- Akcesoria
- Wyprzedaż
- Blog
- Odkryj więcej
- Zaloguj się / Zarejestruj

Buty Barefoot – jak zacząć?
Wybór butów wiązać się może z dużą trudnością – zwłaszcza jeśli wybierzemy się do sieciówki sprzedającej „zwykłe” buty i próbujemy znaleźć coś wygodnego, co nie będzie nas uwierało. Odkrycie, że istnieje obuwie dostosowane do kształtu stopy, które nie deformuje jej i pozwala na naturalną pracę wszystkich mięśni, może być momentem przełomowym.
Około 2009 roku, po wydaniu przez Christophera McDougalla książki „Urodzeni Biegacze” powstał boom na buty minimalistyczne. Producenci zaczęli się licytować wspaniałymi korzyściami, jakie zyskamy, gdy będziemy nosić buty barefoot – imitujące chodzenie na boso. Jednak dość szybko okazało się, że stopy użytkowników, rozleniwione i wiele lat ściskane w konwencjonalnych butach, nie są w stanie tak szybko sprostać wymaganiom, jakie niesie ze sobą chodzenie boso. Posypały się kontuzje, a wraz z nimi pozwy do firm, które obiecywały sprawność i zdrowie. Jak to zatem jest?
Otóż stopa jest tak skonstruowana, że przystosowana jest do aktywności na naturalnym podłożu. Jeśli jednak od wczesnych lat dzieciństwa będziemy unieruchamiać ją sztywnym butem, na twardej, amortyzowanej podeszwie, najczęściej ze zwiększonym dropem – szybko nasze ciało dostosuje się do wymaganych warunków. Nieużywany organ zanika, a zatem liczne mięśnie stopy rozleniwiają się i zanikają gdy nie są w ogóle używane. Objawiać się to może stopą niewydolną, a co za tym idzie deformacjami, jak np. stopa płasko-koślawa. Dobra wiadomość jest jednak taka, że jest to proces odwracalny – podobnie jak ręka unieruchomiona przez kilka tygodni w gipsie wymaga ćwiczeń i rehabilitacji – podobnie nieużywane stopy, które przez wiele lat były unieruchomione w ciasnych butach – przy odpowiednim postępowaniu mogą w kilka tygodni cieszyć się znów sprawnością i ze swobodną korzystać z butów naturalnych, umożliwiających swobodną pracę stopie.
Jak przejść na buty minimalistyczne?
Jeśli zatem dokonaliśmy już odkrycia tych cudownych butów i nosimy się z zamiarem zakupu (przed zakupem pomocny może być wpis: https://test.magicalshoes24.com/buty-minimalistyczne-jak-wybrac-i-kupic/) trzeba sobie uświadomić, jakie mogą czyhać na nas niespodzianki. Pierwsze założenie butów barefootowych może być doznaniem wręcz surrealistycznym – nagle do naszego mózgu dociera tysiąc informacji, zaczynamy czuć fugi w podłodze, nierówności chodnika, kamienie, wystające płytki czy ruszający się pod nogami piasek. Pierwsze kroki na ulicy zazwyczaj kończą się uczuciem, jakbyśmy spadli nagle z krawężnika, którego nie zauważyliśmy – to za sprawą zerowego dropu. Konwencjonalne buty przyzwyczaiły nasze ciało do obcasa.
Chodzenie z grubą warstwą amortyzacji pod piętą nie tylko zmienia rozkład napięcia w samej stopie, ale rzutuje też na całą sylwetkę. Szybko przekonujemy się, że stawianie dużych kroków i mocne uderzanie piętą jest bolesne, jeśli nie ma pod nią grubej gąbki bądź poduszki powietrznej. Intuicyjnie zaczynamy stawiać krótsze, ale częstsze kroki – czyli zwiększa się nasza kadencja. Podczas pierwszego użytkowania możliwe jest pojawienie się bólu z tyłu łydki – może to być nadmiernie rozciągany Achilles, który do tej pory nie pracował w pełnym swoim zakresie. Jeśli odczuwamy ból w tej okolicy, tym bardziej należy buty minimalistyczne sobie dawkować – zaczynając od krótkich spacerów, które możemy skończyć wraz z wystąpieniem dolegliwości. Pomocne również będzie rozciąganie łydki, które warto wykonywać codziennie, zwłaszcza w takcie pierwszych spacerów – przyniesie to ulgę nadwyrężonym Achillesom.
Optymalny czas przechodzenia na buty minimalistyczne jest kwestią bardzo indywidualną – jednak warto się przygotować, że będą to raczej tygodnie czy wręcz miesiące niż dni. Wszystko zależy od naszych przyzwyczajeń, stanu stopy, wytrenowania i ogólnej sprawności fizycznej.
Jeśli stan naszych mięśni stopy nie należy do najlepszych, warto wspomóc się ćwiczeniami –bardzo podstawowe możesz znaleźć tutaj: https://test.magicalshoes24.com/dla-zdrowia-na-paluszki-poznaj-cwiczenia-dla-swoich-stop/, a bardziej rozbudowana wersja jest dostępna w ebooku: https://test.magicalshoes24.com/produkt/move-magical/move-magical-dorosli/ebook-trening-stopy/. Jednak korzyści z włożonego czasu i wysiłku są ogromne: zmniejszenie ryzyka bólu bądź urazu kolan, bioder, kręgosłupa, poprawa techniki chodu i biegu, a przede wszystkim – zmniejszenie dolegliwości w obrębie stóp.
Jak buty barefoot magical shoes mogą przydać się biegaczom?
Jeśli ktoś jest wytrawnym biegaczem i pokonuje wiele kilometrów w butach sportowych do biegania – z dużą amortyzacją, dużym dropem – musi podejść do tematu biegania naturalnego jak nowicjusz. Nawet jeśli robi się tygodniowo maratony, to zaczynając trening w butach naturalnych musimy na nowo nauczyć się biegać. Wynika to z zupełnie innego układu ciała, innej, bardziej efektywnej pracy mięśni. Przypomnijcie sobie, kiedy ostatni raz biegliście boso po trawie bądź piasku. Intuicyjnie lądujemy wówczas na śródstopiu bądź palcach – bieganie z pięty zwyczajnie boli.
To samo zjawisko zachodzi podczas biegania w butach biegowych minimalistycznych – brak amortyzacji pod piętą wymusza ergonomiczne używanie naszego ciała, a nie poleganie na technologii (więcej o bieganiu naturalnym TUTAJ: https://test.magicalshoes24.com/bieganie-naturalne-wszystko-co-musisz-wiedziec/.) Stopa jest genialną strukturą stworzoną do amortyzacji wstrząsów – lądowanie na śródstopiu bądź przodostopiu sprawia, że liczne położone tam mięśnie mogą dostosować układ stopy do wymagań terenu (więcej o mechanizmach amortyzacyjnych można doczytać TUTAJ : https://test.magicalshoes24.com/mechanizmy-amortyzacyjne-stopy-czyli-co-zyskujemy-chodzac-w-butach-barefoot/). Pięta jest kością, która przygotowana jest do obciążeń występujących podczas chodu – obecność poduszki tłuszczowej wystarcza do amortyzacji występujących wówczas sił. Jednak w przypadku biegu, gdzie występuje faza lotu i impakt - siła obecna podczas lądowania jest ponad dwukrotnie większa niż przy chodzeniu. Współczesne buty do biegania próbują za pomocą zaawansowanej technologii zamortyzować te wstrząsy. Przy bardzo dobrych butach być może częściowo się to udaje, jednak wówczas trzeba pamiętać o regularnym ich wymienianiu – zużyta amortyzacja powoduje przeniesienie sił przeciążeniowych na kolana, biodra i kręgosłup, co może skończyć się urazami przeciążeniowymi.
W przypadku biegania w butach naturalnych nie ma takiego problemu – to nasza stopa jest odpowiedzialna za amortyzowanie wstrząsów i tylko od nas zależy, jak bardzo skutecznie będzie to robiła.
Buty minimalistyczne barefoot dla dzieci?
W przypadku dzieci, jeśli od początku będziemy dbać o prawidłowe obuwie, które zapewni naturalny rozwój wszystkim mięśniom – mamy szansę nie dopuścić do rozleniwienia stopy. Zwróćmy uwagę, że dzieci w swobodnej zabawie nie maszerują grzecznie w kółko – biegają, skaczą, wspinają się, siadają, kucają, czworakują, siadają na piętach, w siadzie prostym czy w literę W. Te wszystkie ruchy kształtują mobilność stopy i jeśli stosowanie są równomiernie (po trochu każdego rodzaju) gwarantują optymalny rozwój. Jeśli pozwolimy dzieciom na swobodną pracę stopy jak przy noszeniu butów minimalistycznych magical shoes, jest szansa, że nie ulegnie ona osłabieniu i będzie cieszyć się wydolnością i sprawnością przez długie lata w wieku dorosłym. Dylemat pojawia się jednak w przypadku specjalistycznego obuwia sportowego – bywa, że dzieci trenują bądź ćwiczą na bardzo twardych nawierzchniach, bądź specyfika sportu wymaga konkretnego obuwia. Wówczas na czas danej dyscypliny można używać wymaganych butów, a do chodzenia na co dzień – dobrze sprawdzi się minimalistyczny but. Umiejętność dostosowania się do różnorodnego środowiska będzie wartościową cechą, a silna stopa wpłynie korzystnie na ogólną sprawność.
Zobacz obuwie barefoot
Naprawdę bezpieczne i przemyślane w konstrukcji, specjalnie dla zdrowia Twojej stopy.